Francesc Fabregas Soler

maara

Koniec telenoweli?

Wenger is also increasingly bullish about the prospects of keeping Fabregas. “It is only noise," he said. "In our job we have to deal with what we can master. In a big club you have to live with those kind of noises without being disturbed.
"I am very happy with Cesc and we are all very happy at the club with Cesc. He is a very important player for us, he is our captain and we have worked very hard for him to be the future of our team and that is why we are always adamant about not letting him go."

[link widoczny dla zalogowanych]

I praktycznie to samo:
„Wszystko co mówią o Cescu jest jednym, wielkim kłamstwem. Wszyscy wiemy, że w naszej pracy nie można jednak nad wszystkim zapanować. Nie możemy ciągle martwić się o coś na co nie mamy większego wpływu” – powiedział Wenger na temat spekulacji o Fàbregasie na konferencji prasowej po towarzyskim spotkaniu z Neusiedl (4-0).

„Musimy wyciągnąć z tego wszystkiego daleko idące wnioski i sądzę że klub zbytnio nie ucierpi na tych plotkach. Jako jeden z największych klubów w Europie jesteśmy skazani na takie spekulacje” – dodał.

Wenger wyjaśnił, że dla niego, Cesc jest podstawą, na której chce on utworzyć nowy Arsenal Londyn: „Jestem bardzo zadowolony z pracy Cesca, tak jak wszyscy w klubie. To jest dla nas bardzo ważny gracz. To nasz kapitan i musimy od niego układać wszelki plany na nowy sezon, dlatego wszyscy jesteśmy przeciwni jego przejściu do Barcelony” – zakończył szkoleniowiec Arsenalu, Arsène Wegner.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gdzie jest Cesc?? Gdzie on jest? Jeśli jeszcze na Ibizie, to mu zrobię krzywdę -.- (chociaż na Ibizie to już chyba nie, bo Pique wrócił, więc wątpię, że on został sam. No, mniejsza).
Chcę Cesca.

Kicky

Chcemy Cesca!!

maara

A on się gdzieś ukrywa -.-

unstoppablee

ja słyszałam , że na Grecji siedział ostatnio .
Kurde sam mógłby wydac komunikat , że chce byc a Barcy albo w Arsenalu i wtedy Wenger nie mógłby go na siłę trzymac .

Kicky

Unstoppablee masz Gerarda jak oblizuje palec z kremu z ciastka! aaaaaaaaa! Very Happy

A co do Cesca to owszem tylko ze taka deklaracja w momencie kiedy by nie doszli do porozumienia bylaby no praktycznie rowna ze skresleniem przez kibicow - a i tak pod kreska przez koszulke jest

unstoppablee

Głupia koszulka , którą mu PIJANI koledzy założyli a ma przez to tyle problemów . . .
Jakby na mnie tak tą koszulkę włożyli *.*
A ta reklama z Gerardem wymiata ! ; D

Kicky

Tez chetnie bym dala sie ubrac w taka koszulke Very Happy

unstoppablee

Ja to bym jeszcze postawiła warunek ' Wy mi zakładacie koszulkę , a ja Wam zdejmuję ' Ajajajaaaj Rolling Eyes

Kicky

Uhuhu

a ja dzisiaj kupilam bravo sport (zlo i sila nieczysta w jednym XD) otwieram i chce spjrzec na spis tresci a tam Cesc XD

maara

Ja też kupiłam! Very Happy

Aaaach, Cesc bez koszulki:D

Kicky

Cos pocieszajacego znalazlam Wink

czyzby to mialo wyjasnic wizyte prezydenta Barcelony w Londynie? Smile

oby oby oby Cool

Najbardziej wyczekiwany transfer tego lata jest bardzo bliski ujrzenia światła dziennego. Chociaż oficjalna wersja zarówno Arsenalu Londyn, jak i Barcelony zakłada brak jakichkolwiek negocjacji, dziennik Mundo Deportivo dowiedział się, że operacja sprowadzenia Cesca Fabregasa jest bardzo zaawansowana. Do tego stopnia, że istnieje sekretne porozumienie między obydwoma klubami, w ramach którego kapitan Arsenalu zostanie niebawem nowym piłkarzem Barçy. Do ustalenia pozostały jeszcze tylko detale.
Na chwilę obecną Mundo Deportivo jest w stanie potwierdzić, że najważniejsza część negocjacji między Barceloną i Arsenalem jest już za nami, a do ustalenia pozostają szczegóły, które w przypadku transferów tego kalibru muszą zostać wyjaśnione, by oficjalnie ogłosić porozumienie.

Negocjacje prowadzone są w sposób niezwykle dyskretny, co już staje się tradycją nowego zarządu. Podobnie jak przy okazji transferów Dmitro Czyhrynskiego czy Adriano, ogłoszonych oficjalnie w dniu, w którym w ogóle dowiedzieliśmy się o rozmowach, podobnie w przypadku Fabregasa zostały maksymalnie wyciszone. Stąd od 1 lipca każda wypowiedź ludzi z zarządy Barcelony była ostrożna i jednocześnie sceptyczna.

W zgodzie z nową polityką oszczędności, na każdy transfer ustalona jest maksymalna kwota, jaką można przeznaczyć na sprowadzenie piłkarza. Stąd transfer Fabregasa na pewno nie przekroczy 45 milionów euro.

Póki co Arsenal za każdym razem powtarzał, że nie chce nawet słyszeć o sprzedaży swojego kapitana. Jednak Arsène Wenger doskonale wie, jakie są ambicje zawodnika, który w wieku zaledwie 16 lat opuścił Barcelonę. Dzisiaj jako 23-letni piłkarz, Cesc w licznych rozmowach jakie odbył ze szkoleniowcem Arsenalu powtarzał o swoim marzeniu powrotu do domu, do klubu, w którym się wychował. Fabregas pozostawił swoją przyszłość w rękach Wengera, który miał mu powiedzieć: „Zostaw to mnie, wszystko załatwię”.

Cesc niebawem wróci do Londynu, a jego kolejna rozmowa z Wengerem będzie wstępem do tego, co już jest pewne. Pewne do tego stopnia, że pod koniec tego tygodnia Barça i Arsenal mogą nawet oficjalnie poinformować o transferze.
Cool

maara

Ech, wolę nie robić sobie nadziei. Ale bardzo bym chciała, żeby Cesc się w końcu odezwał.

Kicky

Milo by bylo jakby w koncu postawil sprawe jasno Barcelona albo Londyn, ale moje dziwne przeczucia (mam nadzieje ze bledne) mowia ze w tym okinku Fabregas w Barcy nie zawita

maara

Cesc Fabregas udzielił wywiadu dla DIR emotions, w którym nie ukrywał swojego przywiązania do Barçy. Cesc wyznał, iż od dzieciństwa jest Culé.

"Pochodzę z Barcelony. Jestem sociotak samo jak mój dziadek, wujek i kuzyn... Od dzieciństwa jestem związany z barwami Barçy, jestem Katalończykiem, pochodzę z Arenys i wychowałem się w La Masia. Ale jestem także piłkarzem i kapitanem Arsenalu, klubu w którym dojrzałem", mówi Cesc.

"Wenger jest dla mnie jak ojciec"

Fabregas nie ukrywa, iż rola jaką w jego życiu odegrał Arsene Wenger jest niepodważalna: "Jest dla mnie jak drugi ojciec. Po moim tacie jest drugą najważniejszą osobą w moim życiu. Zawsze był dla mnie bardzo dobry, traktował mnie jak swojego syna, członka rodziny", dodaje.

Wychowanek Blaugrany przyznaje, iż szkoleniowiec Arsenalu jest przeciwny jego transferowi do Barçy: "On nie chce bym odchodził z klubu, nasza ostatnia rozmowa w Londynie była jedną z najtrudniejszych chwil w moim życiu. To bardzo mnie dotknęło."

"Piqué jest przyjacielem"

Cesc wyznał, iż odchodząc do Barçy spotkały swoich wielkich przyjaciół z którymi łączą go wspólne wspomnienia: "Tam są moi przyjaciele, których znam od lat, wiele razem przeżyliśmy. To gwiazdy współczesnego futbolu, wygrali już wszystko, ale w pełni na to zasłużyli", mówi.

"Puyol dbał o mnie jak o brata"

"Puyol dodawał mi pewności siebie, jest dla mnie jak starszy brat. Bojan jest oazą spokoju, Busquets to zwykły, prosty i naturalny chłopak. Xavi jest jak profesor, Iniesta imponuje cierpliwością, chociaż ciężko znosił kłopoty ze zdrowiem. Messi jest nieśmiałym, dobrym człowiekiem, a Valdés ma wielką osobowość", komplementuje swoich przyjaciół z Barcelony.

Jeśli chodzi o przyszłość Cesc zdradził tylko, iż marzy o wygranej w Lidze Mistrzów, tytule, który pragnie zdobyć, ale również: "Chcę walczyć o każdy możliwy tytuł, jestem zwycięzcą."

[link widoczny dla zalogowanych]

Aśka

Powrócę nieco do pierwszej strony tematu. W miejsce Toure nie można wstawić Cesca, ani Adriano. Granie na tej pozycji piłkarzami o usposobieniu ofensywnym to samobójstwo. Wyjścia są dwa:
1. Zmiennikiem Busiego będzie Oriol Romeu ze szkółki.
2. Sprowadzamy def. pomocnika, może to być Senna lub Capoue.

A wracając do Cesca, czytałam powyższy wywiad na katalońskim Sporcie. Fabregas jest niesamowicie ostrożny i dobrze. Jeśli przyjdzie mu pozostać w Londynie, kibice mogą mu nie wybaczyć tak jednoznacznej deklaracji. Jeśli już, niech odkrywa się przed zarządem i Wengerem, a w żadnym razie przed mediami.